No nie wiem co w tym takiego, zakończenie nie było jakieś wielce zaskakujące. Oczywiście nie było też oczywiste, ale mi też się podobna myśl przewinęła przez głowę i osobą, z którą oglądałem film miała podobne spostrzeżenia, więc nie widzę w tym nic dziwnego.

Chyba tak;] Dla mnie fabuła nie była naciągana ponieważ to tylko film, nie można go brać tak całkowicie na rzeczywistość. Ja go polecam gdyż po mimo wieku tego film wciąż jest on świetny, ponadczasowy, POLECAM!

film był nieprzewidywalny. trzymał w napieciu (trudno sprecyzowac ten rodzaj napiecia), fabula rewelacyjna.

jak dla mnie nieudany film genialnego rezysera jakim jest fincher dalem 5

majer10081989

jak dla mnie jeden z lepszych thrillerow jakie ogladalem a bylo tego dosyc sporo, a ty kolego dochodzac po twoim niclku jestes jeszcze bardzo mlody..

Dość przeciętny, a spodziewałem się filmu bardzo dobrego. Zakończenie znałem już w zasadzie na początku filmu i niestety się co do niego nie pomyliłem.

Taa, jasne.

Zgadzam się z założycielem tematu. Napawdę spodziewałam się szału. A żadnej rewelacji nie było. Fabuła była aż za bardzo oderwana od rzeczywistości. Jednak mimo wszystko całkiem przyjemna rozrywka - 8/10.

Ja się rozczarowałem na tym filmie ... ale mega pozytywnie :D buhahahaha, dokładnie odwrotnie jak Wy! Ja się spodziewałem jakiegoś kolejnego przeciętnego thrillera a film, był rewelacyjny, prawie że arcydzieło, jednak dałem mu jedynie 9/10 a nie 10/10 właśnie ze względu na:

1. Malutkie niedociągnięcia fabularne
2. Końcówkę! -Powinien film skończyć się że Nicolas zabija brata i popełnia samobójstwo, z tym skokiem na materac to już taakie naciągane że hej... poza tym skoro to była jego własna broń to powinien Conrad naprawdę zginąć... no i
3. no i ogólne takie niedociągnięcia i surrealistyczność, to odbieram filmowi aż 1 punkt :) ale mimo wszystko dla mnie to świetny thriller, wciągający, trzymający w napięciu, POLECAM!

ale to nie była jego broń, on ją zabrał temu kolesiowi co go śledził samochodem...więc broń była z gry, czyli nie mógł zabić brata. Film rewelacja, nigdy wcześniej nie oglądałam czegoś takiego wspaniałego.

Bardzo fajny film, ciekawie skonstruowany, gra mocno przerażająca, ale sam pomysł- super! Polecam!

[SPOILER] To była inna broń niż tak którą zabrał detektywowi, także naboje miał prawdziwe, którymi zabił faktycznie brata - końcówka bez HAPPy ENDu. Nie wiem dlaczego tylu ludzi uwierzyło tak szybko w szczęsliwe zakonczenie filmu - od momentu skoku samobójczego obraz był wytworem posmiertnej wizji głównego bohatera. Stąd podczas lotu z wieżowca nawiązania do samobójstwa ojca - zginął naprawde a to całe przyjęcie to forma utopii głównego bohatera jak sobie wyobrażał swoje idealne zycie.

Akurat broń była jego - miał ją schowaną u siebie w domu. Ale nie o to tu chodzi. Film ten przewidywał - stworzył "grę" w której pracowało multum ludzi którzy przede wszystkim badali psychikę klienta - jego zachowania w sytuacjach stresowych czy ekstremalnych. Przewidzieli jego zachowanie i mogli się na nie przygotować. A to czy "powinien zginąć" czy nie to takie śmieszne insynuacje . Nie zginął bo ktoś tak to wymyślił. Jeśli macie lepsze pomysły na film, piszcie swoje scenariusze.

Ampulos ale wymyśliłeś. Zupełnie jak główny aktor - Wymyślił sobie happy end zaraz przed śmiercią. i wnioskujesz to po tym że przypominał sobie śmierć ojca. Szkoda że przypominał sobie śmierć ojca przez cały film. To może według Ciebie on zginął na samym początku filmu a cały film to była przedśmiertna wizja szczęśliwego życia?

Dałem filmowi 5/10. Na siłę próbuje zaskoczyć widza zakończeniem. Mnie nie zaskoczył tylko znudził. Polecam Fracture utrzymany w zbliżonym klimacie, ale z ciekawszym zakończeniem i fabułą.

Fracture przy tym to dopiero porażka :-(